Go down
me
Gryffindor
me

Magiczny transport Empty Magiczny transport

24.03.19 20:25

Czarodziejski Transport


Czarodzieje tak samo jak mugole odczuwali potrzebę zwiedzania świata. Podróżowanie konno było bardzo uciążliwe, a taka wycieczka trwała bardzo długo, a i również istniało ryzyko, że na szlaku spotka się bandytów. Naturalnie dla czarodzieja mugolscy złodzieje nie stanowili absolutnie żadnego problemu, ale co w momencie kiedy czarodziej natrafi na drugiego czarodzieja. Wówczas sytuacja stawała się naprawdę groźna. Dlatego z biegiem czasów czarodzieje zaczęli eksperymentować, i dzięki temu teraz można przemieszczać się po świecie na przeróżne sposoby:

Miotła



Czarodzieje podobnie jak mugole od zawsze pragnęli wzbić się w powietrze. W przeciwieństwie, jednak do mugoli mogli do osiągnięcia tego celu wykorzystać magię. Dokładna data pierwszego lotu na miotle nie jest czarodziejom dokładnie znana. Jednym z najstarszych dowodów wiekowości mioteł jest niemiecki manuskrypt datowany na 962 rok. Widać na niej trzech magów zasiadających z mioteł. Po ich minach można wywnioskować, iż lot nie należał do najbardziej komfortowych. Znacznie później pewien szkocki czarodziej Guthrie Lochrin piszący w XII wieku wspomniał w swoich notatkach o “zadku pełnym drzazg” i “nabrzmiałych hemoroidach” jakich nabawił się po krótkim locie na miotle. Świadczy to o tym, że pierwsze miotły nie należały do komfortowych, a latanie na nich było mało wygodne. Nic więc też dziwnego, że w tamtych czasach niewielu czarodziejów było zwolennikami tego typu transportu.
Z czasem czarodzieje rozpoczęli intensywne prace nad miotłami. Zaczęto starannie szlifować oraz pastować trzonki, witki były starannie dobierane oraz często upinane. Całej miotle nadano również aerodynamiczny kształt. W 1820 roku po raz pierwszy Elliot Smethwyck rzucił na trzon miotły zaklęcie poduszkujace, sprawiając tym samym, iż siedzenie na miotle było znacznie wygodniejsze. W XIX zaczęli pojawiać się czarodzieje, którzy specjalizowali się w produkcji mioteł. Od tamtego rynek miotlarski uległ kompletnej rewolucji, a miotły znalazły sobie miejsce w sporcie. Nie mniej czarodzieje często wybierają ten sposób transportu. Jest prosty w obsłudze, oraz nie trzeba zachowywać aż takie ostrożności przed mugolami. Na dodatek producenci mioteł oferują miotły rodzinne, które są w stanie przewozić więcej niż jednego czarodzieja.

Świstoklik



Jest to zaczarowany przedmiot, który pozwala czarodziejowi na teleportowanie się z miejsca na miejsce bez względu na to, gdzie dany czarodziej aktualnie się znajduje. Świstokliki przypominają zwykłe, mało atrakcyjne dla mugoli przedmiotów takich jak: Zniszczone kalosze, stare gazety, puste puszki itp. Wszystko po to, aby jakiś przypadkowy mugol nie dotknął świstoklika i nie odkrył tym samym istnienia magii. Świstoklik jest niezwykle dobrą alternatywą dla czarodziejów, którzy nie opanowali teleportacji. Podróż świstoklikiem należy do stosunkowo bezpiecznych. Nie mniej opisywana jest jako mało przyjemne uczucie mocnego szarpnięcia w okolicy pępka.

Sieć Fiuu



Podróżowanie przy pomocy Sieci Fiuu jest używana od wieków, i chociaż nie należy do najwygodniejszego sposobu przemieszczania się, wiele czarodziejskich domów, sklepów, gospód, oraz również samo Ministerstwo Magii dysponuje kominkami, które umożliwiają czarodziejom szybkie przybycie na miejsce. Sieć Fiuu ma zdecydowanie więcej zalet niż teleportacja. W przeciwieństwie do mioteł, znacznie łatwiej jest ukryć jej istnienie przed mugolami, gdyż podłączenie kominka do sieci wymaga zgody Głównego Biura Sieci Fiuu. Pracownicy tego biura pilnowali, aby przez przypadek do sieci nie został podłączony kominek mugoli (w awaryjnych sytuacjach można uzyskać na to zgodę) Po drugie w przeciwieństwie do teleportacji istniało niewielkie ryzyko poniesienia uszczerbku na zdrowiu. No i naturalnie Sieć Fiuu jest zupełnie bezpieczna dla dzieci, starców i chorych.
Użycie kominka, który jest podpięty pod Sieć Fiuu jest niezwykle proste. Wystarczy wejść do środka samego kominka, nabrać trochę proszku w dłoń, i wymówić głośno i wyraźnie nazwę miejsca w którym chciałoby się pojawić. Jest to niezwykle istotne, gdyż większość nieprawidłowych podróży było spowodowane niedokładnym wymówieniem nazwy miejsca.
Sieć Fiuu może służyć również do innych znacznie prostszych rzeczy takich jak :
- Rozmowy
- wysyłanie przedmiotów

Błędny Rycerz



Jest to niewidoczny dla mugoli trzypiętrowy autobus o wściekle fioletowej barwie. Ministerstwo Magii wprowadziło pomysł Błędnego Rycerza w 1865 roku, a pomysłodawcą był ówczesny minister magii Duglad McPhall. Powodem dla którego Błędny Rycerz zaczął przemierzać ulice czarodziejskiej Anglii była konieczność wprowadzenia bezpiecznych środków transportów dla dzieci, młodzieży i starców. Chociaż dla wielu podróż Błędnym Rycerzem często jest ostatecznością, i z bezpieczeństwem nie ma nic wspólnego. Autobus porusza się bardzo szybko, posiada umiejętność zwężania się, oraz gwałtownego hamowania. Za dnia w środku znajdują się miejsca siedzące, a w nocy pojawiają się łóżka, na których czarodzieje, którzy podróżują daleko mogą sobie odpocząć. Nie mniej bez wątpienia jest to ekstremalna podróż, gdyż ani krzesła, ani łóżka nie są w żaden sposób przymocowane, i przy każdym nawet najmniejszym zakręcia przesówają się.
Przywołanie Błędnego Rycerza jest niezwykle proste. Wystarczy wyciągnąć rękę z różdżką nad ulicą, a autobus od razu się pojawia. Klienci są dostarczani na miejsce w kolejności wejścia. Cena podróży Błędnym Rycerzem jest zależna od długości trasy. Pod warunkiem, iż miejsca do którego chce się dostać czarodziej znajduje się na lądzie. Pod wodą autobus nie kursuje.

Teleportacja



Chociaż teleportacja, jest najmniej przyjemną formą podróżowania, to znaczna większość pełnoletnich czarodziejów opanowała tę trudną sztukę. W skrócie teleportacja polega na znikaniu z jednego miejsca i na pojawieniu się w zupełnie innym miejscu w tym samym czasie. Instruktorzy teleportacji podczas nauczania czarodziejów tej sztuki przypominają zasadę CE-WU-EN. Skrót ten dotyczy celu, woli, namysłu. Teleportacji dotyczy również efekt dźwiękowy, który często jest opisywane jako lekki szum lub głośny trzask.
Czarodzieje często używają różdżek do teleportacji. Różdżki pomagają magom na wzmocnienie swojej siły magicznej. Naturalnie ci potężniejsi czarodzieje nie potrzebują różdżki do wykonania prawidłowej teleportacji. Im większa odległość, tym teleportacja może być trudniejsza nie tylko pod względem wykonania, ale również pod względem prawnym. Na przykład, aby legalnie móc się teleportować na teren innego kraju wymagana jest zgoda tamtejszego ministerstwa magii, oraz takiej teleportacji mogą się podjąć tylko najbardziej wykwalifikowani czarodzieje.
Aby móc się teleportować, każda czarownica oraz czarodziej, który osiągnął pełnoletność może ubiegać się o licencję na teleportacje. Takowa licencja jest wydawana przez Departament Transportu Magicznego a dokładniej przez Komisję Kwalifikacyjną Teleportacji. Nim, jednak czarodziej przystąpi do egzaminu praktycznego, musi odbyć szkolenia teoretyczne, a zaraz potem praktyczne. Dopiero po tych dwóch częściach kursu instruktor, a potem przyszły egzaminator może dopuścić czarodzieja do egzaminu. Sam egzamin składa się tylko z części praktycznej. Zdający najczęściej ma za zadanie teleportować się z jednego miejsca do drugiego. Jeżeli uda mu się to bez przeszkód, oraz bez rozszczepienia egzamin zostaje zaliczony. Niestety w wypadku wystąpienia problemów, egzamin należy powtórzyć.
Warto też wspomnieć, iż niektóre miejsca w czarodziejskim świecie są objęte blokadą, która uniemożliwia teleportacje. Takimi miejscami jest Hogwart i Azkaban.

Zaczarowane mugolskie pojazdy


Najbardziej znanymi przykładami takich zaczarowanych pojazdów są: autobus Błędny Rycerz i pociąg Hogwart Express. Coraz częściej jednak widzi się chociażby przerabiane auta tworzone przez mugoli, a ulepszane przez czarodziejów. Często dokładane są do nich różne zaklęcia, które mają chociażby zwiększyć ilość miejsc siedzących czy miejsce w bagażniku, a nawet sprawić by same pojazdy mogły swobodnie latać. Bardzo znane, choć stanowczo zabronione w Wielkiej Brytanii, są również dywany, czy bardziej przystępniejsze i lubiane przez Francuzów, karety. Czarodzieje nie boją się też eksperymentować ze statkami, a w ostatnim czasie, nawet i z motocyklami.
Powrót do góry
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach